Nie ma nic bardziej irytującego niż przeładowany bagaż. Czy wystarczą mi trzy pary spodni, czy może lepiej, w razie czego, zabrać jeszcze jedne dżinsy? Albo klapki, no właśnie, przynajmniej jedną parę…
kostaryka
-
-
Dwie noce za nami. Całe szczęście wiatr co raz mniej daje się we znaki, stąd i sen mniej przerywany jest. Wczoraj obeszliśmy Madhuwan z kliku stron, choć i tak, wciąż jest…
-
… łam czego rozum nie złamie, śpij mimo urywającego łeb wietrzyska! Właściwie wiało jak już tutaj dotarliśmy. Ale wtedy był dzień, słonko i w ogóle. Gdy zapadł zmierzch, a przez okno naszego…
-
No dobra, samym oceanem i plażami Kostaryka nie stoi. Ten kraj, to przede wszystkim totalnie pojechana bio-różnorodność, zaczynając od niemal niewidocznych moskitów, po takie urocze stworzonka jak kolibry czy właśnie leniwce,…
-
Znaczy się tyle, że nasze poranne założenia szybko zweryfikowała rzeczywistość i zamiast kierować się w stronę wulkanu Irazu pomknęliśmy na południe, ku wodom Pacyfiku. Park Narodowy Manuel Antonio. Udało znaleźć się kwartirkę…
-
Właściwie to sam nie wiem czy to dobry tytuł tego wpisu, ale może akurat okaże się tym właściwym. Wtorek 2 lutego 2016 zapiszę chyba do najdłuższych dni ever! Jeszcze w Warszawie,…