Myśl

Poranek przymrożonym okiem

Wczesnym rankiem, gdy krzątałem się po kuchni, Anna zgarnęła Śanti i aparat, po czym ruszyła na krótki spacer.
Fotki są jej autorstwa, a ja tylko spojrzałem na nie swoim okiem, wykadrowałem i tu wrzuciłem.

Miłego!

You Might Also Like

No Comments

    Leave a Reply

    Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.