Dosłownie za kilka godzin wyruszamy w kolejną, biegową podróż!
Biegowe zawody mają to fajnego do siebie, że wymuszają na tobie ruszenie tyłka, czasem w rejony, w które normalnie pewnie byś się nie zapuszczał.
Akurat Chorwacja to rewir, który często eksplorujemy, jednak 171 km z pozycji piechuro-biegacza to co innego niż zwykły plażing i jazda samochodem.
Zatem usiądź wygodnie, zrelaksuj się i odpal poniższy filmik.
PS Pamiętaj aby trzymać za mnie kciuki już od piątku, od godziny 16:00!
Czuj duch!
No Comments